 Wysłany: Sob 20:38, 13 Sie 2005 Temat postu: |
|
| (Swoją drogą grzywacze są śliczne.)
... zrobi na nim interes będzie robił sweterki dla nagich piesków, ale problemem było to żetylko on miał gołego pieska. Była jeszcze jedna sunia która miała mało śerści. Wiec Babuchodonozor dogadał się z właścicielami że dostaną część pieniędzy za to co sprzeda, a pieską pozałatwia domy ... |
|
| Wysłany: Pią 23:49, 12 Sie 2005 Temat postu: |
|
| nie nie ja nie zaczne bo ja mam zbyt bujna wyobraznie i jeszcze was wystrasze... albo co tam, postaram sie w miare ok to napisac...
W malej wiosce pelnej starych plotkar i dewotek mieszkal mlody (nie)przystojny chlop malorolny o imieniu Nabuchodonozor, jego kumple spod budki z piwem czesto nazywali go Buch (hmm moze temu ze palil ziolo? tego nikt nie wie tylko on sam...). W kazdym razie Nabuchodonozor mial psa rasy Chinski Grzywacz (nienawidze tej rasy i sie na niej wyzywam:-P) o wdziecznm imieniu Fafik. Pies byl strasznie przytempawy ale nie glupi, bo w sezonie "zapylal" wszystkie okoliczne suki.... Nabuchodonozor ktoregos dnia postanowil zrobic z psa pozytek i wymyslil, ze...................... |
|
| Wysłany: Pią 17:05, 12 Sie 2005 Temat postu: |
|||
Masz racje każda bajka kończy się dobrze. A to nie ma być bajka tylko historia która mogła się stać. A więc zaczynaj Kayahh, bo ja nie umiem  |
|||
| Wysłany: Pią 13:35, 12 Sie 2005 Temat postu: |
|
| przybajmniej nie bylo tak ze wszyscy sie kochali i bylo idealnie i cudownie do obrzygania | |
| Wysłany: Pią 10:37, 12 Sie 2005 Temat postu: |
|||
Dobry pomysł  (Tyle, że to ty Kayahh napisałaś w ostatniej taki szczęśliwy końec ) |
|||
| Wysłany: Czw 22:52, 11 Sie 2005 Temat postu: |
|
| moze byc byle co, ale zeby nie bylo jakies smetne i sentymentalne tylko smieszne | |
| Wysłany: Czw 12:44, 11 Sie 2005 Temat postu: |
|
| a moze by tak historia o psach a nie bajka? | |
| Wysłany: Śro 18:04, 10 Sie 2005 Temat postu: |
|||
Już zmieniłam swój ostatni post.
... do wody. To była jedyna księznicka która by pocałowała żabe. Ale nawet to nie zmusiło by go do pocałunku z ową księżniczką. Musiał szukać innej księżniczki na którą mógł by spojzeć i która by go pocałowała. poszedł więc do swojego przyjaciela bociana o rade ( jak bajka to bajka ). Bociek rzek, że istnieje pewna mikstura która może mu pomuc. Skład: troche futra kangura - Australia troche sierści z grzywy lwa- Afryka... włos pięknej dziewczyny ... ( dokończcie  ) |
|||
| Wysłany: Śro 17:13, 10 Sie 2005 Temat postu: |
|
| to jest niedokonczona histria, a nie niekonczaca sie hitroia. | |
| Wysłany: Śro 13:30, 10 Sie 2005 Temat postu: |
|
| To ma być historia czy bajka, bo ja w zaklęte żabki niewierze. Wymyślcie inny początek, na prztkład taki jak w poprzedniej nie dokończonej histori . | |
| Wysłany: Wto 23:31, 09 Sie 2005 Temat postu: |
|
| przyjzal sie z trawy ksiezniczce siedzacej w dylizansie i stwierdzil ze jest tak brzydka, ze zaraz zwymiotuje. jak powiedzial tak zrobil (tzn. zygnal sobie) i postanowil ukryc sie przed nia w... | |
| Wysłany: Wto 19:14, 09 Sie 2005 Temat postu: Niedokończona historia2... |
|
| Za górami, za lasami żył piękny i szlachetny ksiaże, złym urokiem zamieniony w żabę. Moc uroku była welka i jeden sposób tylko mógł przywrcić księcu jego prawdziwą postać- płonące ze szczerej miłości pocałunek księżniczki. Gdy więc pewnego razu ujrzał książe nadjeżdżający traktem orszak księżniczki...
... -AAAAAAAAAaaaaaaaaaaaaaa!!! nie umiemy opowiadać bajek JAK 3 GROSZE, ZA SMS-A W SIECI, TO 3 GROSZE, BEZ OPŁAT, A CENOWE CZARY-MARY KONKURENCJI MOŻESZ WŁOŻYĆ MIĘDZY BAJKI hejah |
|