Forum o psach |
Forum o psach
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Galerie
Zaloguj
Rejestracja
Forum Forum o psach Strona Główna
->
Off topic
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Rasy
----------------
Gr. I FCI
Gr. II FCI
Gr. III FCI
Gr. IV
Gr. V FCI
Gr. VI FCI
Gr. VII FCI
Gr. VIII FCI
Gr. IX
Gr. X FCI
Kundelki
Inne rasy
Jakiego psa wybrać?
Weterynaria
----------------
Żywienie
Pielęgnacja
Choroby
Tresura
----------------
Komendy
Problemy z psem
Inne
----------------
Forum ogólne
Off topic
Akcesoria dla psów
Psie prawo
Psi sport
Wystawy
Hodowla
Podróże z psem
Psy w internecie
Psia literatura i film
Psi humor
Psy w potrzebie
Galeria
Sprawy 4umowe
Regulamin i instrukcje
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Marta d(-_-)b
Wysłany: Śro 18:50, 01 Lut 2006
Temat postu:
Ten GOSC to ja tylko zapomniałam sie zalogowac, sorka
JESS :)
Wysłany: Pon 19:07, 30 Sty 2006
Temat postu:
Gościu proszę abyś się zalogował
Ale masz rację ........
Pozdro JESS
Gość
Wysłany: Nie 15:01, 29 Sty 2006
Temat postu:
ja też uzywam kolczatki, ale przy jej wyboze trzeba uwazac bo niektore sa naprawde bardzo ostre.
Kayahh
Wysłany: Sob 23:16, 13 Sie 2005
Temat postu:
to sa smieszne akcje, wiekszosc psow sie "rzuca", a tu taki ci stanie i patrzy na kota, kot na niego i tak 10 min...
Amstaffka
Wysłany: Sob 15:52, 13 Sie 2005
Temat postu:
No Butch tez ma czasami takie zastojowe odpały
Kayahh
Wysłany: Czw 22:51, 11 Sie 2005
Temat postu:
moj pies jak widzi kota albo psa to siada na srodku chodnika patrzy jak wryty caly czas puki mu to cos z oczu nie zniknie i nawet nie drgnie, mozna go wolac ciagnac i nic...
Ania_1992
Wysłany: Czw 14:40, 11 Sie 2005
Temat postu:
Ale Andy właśnie nie zwraca w ogóle na kotki
Tylko na pieksi
Amstaffka
Wysłany: Śro 23:09, 10 Sie 2005
Temat postu:
Dokładnie u mnie jest taka sama sytuacja jak u Ani i chamstera:). Jak kota widzi to o matko poprostu!!
moon
Wysłany: Śro 11:31, 10 Sie 2005
Temat postu:
Mój pies nie nosi kolczatki,bo nie potrzebuje
AsTkA
Wysłany: Wto 20:25, 09 Sie 2005
Temat postu:
Ja jestem "za" kolczatkami. Mój pies jest małych rozmiarów więc łatwo ja utrzymać, a ciągnie tylko wtedy kiedy jest strzał i sie wystraszy albo biegniemy albo zobaczy kota albo psa albo ptaka albo jeszcze cos tam. Te sytacje zdarzają sie rzadko wiec kolczatka jest zbedna. A tak w ogole to prawie w ogole nie uzywamy smyczy bo ona idzie przy nodze a jak mowie idz to idzie pobiegac albo sie zalatwic. A pod sklepem tez czeka grzecznie ( czsami wchodzi tylko jak mnie długo nie ma albo jak mnie przy kasie zobaczy)
chamster
Wysłany: Wto 12:07, 09 Sie 2005
Temat postu:
U mnie jest podobna sytuacja jak u Ani, tylko, że ten debil (czytaj: Mój pies) jest agresywny w stosunku do innych psów =(
Ania_1992
Wysłany: Wto 11:43, 09 Sie 2005
Temat postu:
Znaczy mój pies jak był szczeniaczkiem nie chodził od razu w kolczatce tylko w obroży...Uczyłam go chodzenia przy nodze i on przy nodze ładnie idzie,ale gdy zobaczy jakiegoś psa to potrafi ręcę urwać!! I wtedy ja go nie mogę utrzymać i musi chodzić w kolczatce, oczywiście nie ma ostrych kolców!!!
Kayahh
Wysłany: Pon 22:52, 08 Sie 2005
Temat postu:
Moje zdanie jest takie, ze jezeli od malego bedzie sie psa uczyc chodzenia przy nodze to potem mozna nawet bez smyczy chodzic. Wszystko jest kwestia wychowania. Jak narazie uzywamy szelek, bo dopiero uczymy sie razem chodzic...
chamster
Wysłany: Pon 22:18, 08 Sie 2005
Temat postu:
Mój pies ładnych pare lat chodzi w kolczatce, ponieważ niestety jest agresywny do innych psów (już się za nigo zaczynam brać =D) i nie sposób go utrzymać, jak się takie 30 pare kilo zaprze, to jest cieżko, kiedyś szłam z nim na łańcuszku, na szkoleniu, bo trenerka powiedziała, ze mamy spróbować na łańcuszku, i nagle pomyślał, że pogoni "pare" ptakow (cała łąka była czarna od krókow, czy czegoś takiego) no i biegnie, a ja jadę =] ("troszkę" mnie przeciągnął) no i wtedy poweidziała, żeby był jednak na kolczatce, a według mnie dobrze stosowana kolczatka, o gładkich kolcach, a nie zakończonych w szpic nie robi psu krzywdy. Mój dalmat nigdy nie miał ran spowodowanych kolczatką =) on w niej chodzi jak w normalnej obroży. A kiedyś próbowałam przejść na obrożę, to szedł koleś i grał na takiej trąbce jak na meczach i moj psiak się wystraszył, ja siedziałam na takim koniku na placu zabaw, i pies jak pociągnął, to tak że barkiem "wleciałam" w ławkę na przeciwko, mówie wam, ze to nie było przyjemne uczucie... naszczęćie psiak nie zwiał (zaczęłam go gonić, ale na nic to było) i na szczescie nie rzucił się na jamnika, tylko nad nim soczył, a potem prosto pod klatke 9na szczęscie to było od strony osiedla i nie było tam ruchliwej ulicy =] ale żdziwiłam się że on wiedział gdzie jest nasza klatka =) bo stał pod klatką i łapą drapał w drzwi (ps. jakie szczęście że to nei była jesień ani wiosna =D)
Ania_1992
Wysłany: Pon 21:44, 08 Sie 2005
Temat postu:
No właśnie! Jakbym go krzywdziła to by się bał kolczatki i w ogóle dziwnie by reagował!!
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin
Style Created Freely By